Ostatnio w wielu przedszkolach przyjęła się moda, że dzieci w dzień urodzin przynoszą tort dla kolegów z grupy. Kiedyś wystarczył woreczek z cukierkami albo lizaczki a teraz mam wrażenie że rodzice chcą pokazać kto da więcej. Gdy zbliżały się trzecie urodziny naszego smyka również zastanawialiśmy się co przynieść do przedszkola. Pieczenie tortu odpada ze względu na braki czasowe. Tort z cukierni kusił ale na drugi dzień impreza w domu więc żadna przyjemność jeść to samo.
Panie nauczycielki z przedszkola prosiły o cukierki ponieważ dla nich tort to wielki kłopot. Muszą przechować go w odpowiedniej temperaturze, potem szykować talerzyki, kroić a na końcu czyścić dzieci, które zawsze po zjedzeniu ciasta są dość mocno ubrudzone. Stwierdziliśmy, że najlepsze będzie pośrednie wyjście i zrobiliśmy dla dzieci malutkie paczuszki.
W każdej z nich znajdował się soczek, lizak i ciasteczko. Koszt 20- stu paczek to kwota ok. 30 zł. Więc cena mniejsza niż wartość małego tortu a każde dziecko dostało fajną niespodziankę. Nasz Jasiu z dumą poszedł do przedszkola mocno trzymając wielkiego balona z napisem 3 🙂
A na drugi dzień wyprawiliśmy malutkie domowe urodzinki. Był tort, prezenty i cała rodzinka czyli wszystko czego potrzebuje trzyletni chłopczyk 🙂 Za rok gdy synek pozna już dobrze swoją grupę będzie mógł wyprawić większą imprezę w sali zabaw tak jak jego starsza siostra.
Świetny pomysł. Mnie też odrobinę przeraża wyprawianie urodzin. Wszyscy chcą pokazać się, ich koszt jest hmm ogromny. Piękne to zorganizowałaś, woreczki cudowne.
Na urodziny mojego syna co roku w przedszkolu jest wielka impreza, bo… są Mikołajki 😉
No to trafiło się synkowi w fajny dzień 🙂
Ale super pomysl ! Niedługo mi się przyda bo mała idzie do przedszkola
Pewnie się przyda 🙂
Świetny pomysł. Mnie też odrobinę przeraża wyprawianie urodzin. Wszyscy chcą pokazać się, ich koszt jest hmm ogromny. Piękne to zorganizowałaś, woreczki cudowne.
Dzięki 🙂