Media a rozwój mowy u dziecka
Nasz synek ma 2,5 roku a już potrafi zabrać mój telefon, kliknąć na You Tuba i włączyć ulubioną świnkę Peppę. Jak się tego nauczył ? Podejrzewam, że pomogła mu starsza siostra, która czasem korzysta z telefonu i ogląda bajki.
Zauważyliśmy, że dzieci coraz częściej starały się wypraszać u nas telefon a my zmęczeni pracą i codziennością z przyjemnością oddawaliśmy im to urządzenie dla chwili spokoju. Niestety miarka się przebrała gdy po określonym czasie oglądania trzeba było zabrać komórkę a dzieciaki wpadały w histerię. Jak to możliwe, że odcięcie dzieci, które korzystały z telefonu sporadycznie może prowadzić do takiej reakcji ? Dało nam to do myślenia i powoli ograniczamy dzieciom bajki również w telewizji. Jest to bardzo trudne szczególnie po południu. Nie oszukujmy się, że nie pozwalamy im siedzieć przed tv gdy zmęczeni padamy na kanapie. Czasem telewizja jest jedyną metodą aby móc coś zrobić w domu i nie potykać się o plątające pomiędzy nogami dzieci. Jednak staramy się włączać im bajki, które nie ogłupiają np. Maszę i Niedźwiedzia czy bajki na Mini Mini i jak ognia unikamy Cartoon Network czy innych podobnych stacji.
Smartfony nie uczą mówić
Wracając do tableta i komórki. Ostatnio wyczytałam w sieci, że w Kanadzie przeprowadzono badania na grupie prawie 900 dzieci w wieku od 6 miesięcy do 2 lat pod względem rozwoju mowy i używania tabletu lub komórki. Prawie 20 procent maluchów przed 18 miesiącem życia korzysta z tableta ok. 30 minut dziennie. badania prowadzone były przez kilka lat i wynika z nich, że używanie smatrfonów opóźnia rozwój mowy o 50 procent.
Niestety żaden komputer czy telewizor nie zastąpi dziecku żywego słowa i kontaktu z drugą osobą. Słowa, które dziecko słyszy z ekanu to słowa bierne, nie pozwalające na natualny kontakt. Żywe słowo, rozmowa z inną osobą są odbierane i przetwarzane w lewej półkuli mózgu (językowej) i pozytywnie stymulują rozwój mowy u dziecka. Słowo bierne, czyli obraz na ekanie jest analizowany przez prawą półkulę mózgu (niejęzykową). Przewaga bodźców z prawej półkuli blokuje rozwój mowy i języka u dziecka.
Zaczarowany ekran
Z pewnością często jesteście świadkiem sytuacji gdy dziecko wlepia wzrok w telewizor i nie reaguje na nasze zawołania. A gdy wyłączymy telewizor nagle stajemy się świadkami niesamowitej złości i agresji. Dlaczego ekran hipnotyzuje dziecko ? Dzieci nie mają celowej (kontrolowanej) podzielności uwagi tzn. że kolorowe obrazki pozostające w ruchu zwracają najbardziej ich uwagę i nie interesuje ich nic poza bajkami. Niektórzy myślą, że dziecko spokojne przed telewizorem będzie miało lepszą koncentrację ponieważ potrafi usiedzieć dłuższą chwilę w spokoju. Nic bardziej mylnego. Niedorzały układ neurologiczny dziecka nie jest gotowy na przyjęcie tak dużej dawki bodźców jaką serwują nam bajki czy reklamy. Dlatego dobre bajki dla dzieci są proste i dla nas mogą być mało atrakcyjne ale dla maluchów są idealne ponieważ nie emitują tylu bodźców.
Nie uwierzycie, że 5 minutowy seans dziecka przed 2 rokiem życia przed telewizorem ma taki efekt jak godzina spędzona w kinie przez dorosłego człowieka. Pamiętacie to uczucie gdy wychodzicie z kina i macie szum i masę informacji w głowie ? A teraz wyobraźcie sobie, że dziecko ogląda bajkę godzinę.
Czym jeszcze grozi częste oglądanie telewizji
Dziecko traci zainteresowanie światem zewnętrznym. Gry lub bajki są o wiele ciekawsze i nie wymagają tyle wysiłku co wycieczki, spacer czy zabawa z innymi dziećmi.
Przesiadywanie przed ekranem niszczy wzrok, deformuje kręgosłup i często prowadzi do nadwagi.
Wśród dziei w wieku poniżej 3 lat oglądanie telewizji wiąże się często z zaburzeniami snu.
Dlatego separowałam jak mogłam dzieci od smartfonów i tabletów. Teraz włączam im piosenki, które chętnie śpiewają, ale żadnych gier nie pobieram.
Piosenki dla dzieci uwielbiam.
Moj prawie 4latek nie umie obsługiwać smartfonu. Bajek do roku kompletnie nie ogladal, tylko czytaliśmy. Przed 2 rokiem.zycia mówił zdaniami. Wiekszy problem mam z córką, bo czasami ciężko ją odseparowac, jakbstarszy brat oglada. Na szczęście póki co jako tako się udaje. Zobaczymy jak dalej. Bajki bajkami. Ale już kompletnie nie rozumiem.fenomenu filmikow na yt z jajkami niespodziankami i rodziców, ktorzy to puszczają dzieciomn
Ojejku te jajka są straszne. Moja córka kiedyś to włączyła i nie mogli oczu oderwać.
Straszne jest to jak mocno hipnotyzuje.
Dlatego staram się pracować przed laptomem gdy Mlody śpi lub jest z tatą na spacerze.
My nawet nie mamy czasu odpalić laptopa w dzień.
też staram się podchodzić do tematu racjonalnie,
bo łatwo jest dać dziecku telefon i mieć święty spokój,
ale co dalej…. ?
Potem laptop, tablet itd…
Fakt, że przesadzać nie należy, ale czasami piosenki na youtubie potrafią nam bardzo pomóc w ogarnianiu rzeczywistości;)
Nasz synek ostatnio ogląda tylko piosenki.
Zgadzam się z Tobą, mam dzieci 7 lat I 10 miesięcy :). 7 latek ma wyznaczony czas w weekendy I bardzo tego przestrzegamy. Widzimy na szczęście nie u siebie w domu, co się dzieje z dziećmi, jak są bodźcowane. Staramy się nawet jak jesteśmy zmęczeni nie zastępować telewizorem nas samych.
Ja również zupełnie nie pozbawiłam mojego 4 latka bajek ale staram się ograniczac do minimum. Do 3 lat nie oglądał wogóle tv, a gadał zdaniami jak miał 2 latka.
Super !!!
Powiem tak… Moja Córcia dostęp do laptopa otrzymała jak miała jakieś 4 lata… Na początku po kilka minut na naprawdę fajne gierki edukacyjne… Z każdym rokiem oczywiście czas się lekko wydłużał, gry czy bajki w tv zmieniały. Teraz ma 9 i czy to jakoś źle na nią wpłyneło? Myślę że nie i że wszystko jest dobre lecz z umiarem i pod kontrolą. Owszem czasem ciężko ją oderwać od ekranów ale nie panikuje wtedy. Jest mega kreatywna, pomysłowa, potrafi zamknąć się w pokoju i tworzyć sobie, lubi kontakt z innymi koleżankami, ma swoje małe pasje, dużo też bawimy się wspólnie, wyjścia na podwórko, na rower, na basen uwielbia.
Umiar i kontrola to podstawa !!!
Dzisiejsze dzieci sa bardzo madre jesli chodzi o komputer, telefon czy media ale to dlatego ze takie sa czasy dziecko widzi i szybko sie uczy od rodzca ktora przeglada tel. Kiedys tego nie bylo i dzieci bawily sie na podworku bo nie wiedzialy co to tablet 🙂 ja jestem zwolenniczka aby dziecko jak najdluzej nie bawilo sie ani tel ani komputerem. Wystarczy ze oglada bajki w TV 🙂
A teraz telewizja jest nudna bo jest Netflix 🙂
Aż mnie wstrząsa jak widzę rodziców, którzy w każdym możliwym momencie wciskają dziecku telefon, tablet itp. do ręki w każdym możliwym momencie… Oczywiście, pozwalam dziecku czasem z tego skorzystać, ale wszystko z umiarem. Najważniejszy jest wspólnie spędzony czas! Ostatnio kupiłam dla mojej córki zestaw do szycia z http://hapik.pl/ i spędziłyśmy razem cały dzień na uszyciu jej lalki, a potem na zabawie z nią. Tak się tworzy najlepsze wspomnienia!
Warto o tym mowic, warto pisac. TV i smartfony oglupiaja doroslych, a co dopiero dzieci. Czesto znajomi pytaja mnie, dlaczego moj syn nie interesuje sie bajkami z TV. To proste- bo ich nie oglada. Poswiecamy mnostwo czasu na czytanie, i to owocuje.
Czytanie jest najważniejsze i nawet kilka minut pomaga w rozwoju mowy.
[…] Media a rozwój mowy u dziecka […]